Na porządek każdy ma swoje lekarstwo. Niektórzy potrafią trwać w nieprzerwanym nieporządku, innym przeszkadza każdy przewrócony przedmiot. Jednak raczej nikt nie lubi syfu. Porozwalane na parkiecie ciuchy i dokumenty są wielokroć nazywane artystycznym nieładem. Nie ma za to pieszczotliwej nazwy dla zbitki kurzu w kanale wentylacyjnym, poplamionego tłuszczem stołu, czy też śladów po kawie powstałych na biurku.
kurz
kurz